Dźwięk tygodnia: Dźwięki znad granicy
„Brzegi ujawniają się jako brzegi dopiero wtedy, gdy są złączone mostem. Brzegi nie leżą bowiem niezależnie od siebie po obu stronach rzeki, lecz odnoszą się do siebie nawzajem — właśnie dzięki mostom. Most przeciwstawia jedną stronę drugiej”. ▶ Polub mikrosytuacje na Facebooku ◀ Ten opis wiernie opisuje sytuację, choć to nie jest fragment przewodnika. To przeciwstawienie jest bardziej niż wyraźne. Po drugiej stronie całkiem schludne miasto, a tutaj takie trochę nic. Niby las, ale podobno jeśli wejść w niego głębiej, to się wpada do jakiejś zapomnianej piwnicy. Most był imponujący, solidny, kamienny. Do dziś świadczą o tym przysadziste filary, lecz ruiną był już w 1951 roku, gdy świeżutko zdenazyfikowany Martin Heidegger opublikował „Budować, mieszkać, myśleć”. Nic nie wskazuje, by pisząc swój esej miał na myśli akurat Forst nad Nysą, miasto mające drugą, łużycką nazwę Lausitz. Płynąca jego środkiem rzeka stała się granicą. Z jednego miasta zrobiły się jakby dwa. Niemal