Posty

Wyświetlanie postów z 2021

Dźwięk tygodnia: Tkacze odeszli

Obraz
Eulenburg był położony nad potokiem, na południowych stokach Hohe Eule - Wielkiej Sowy. Było trzeba włożyć sporo wysiłku, by się tu dostać. Na uprawę ziemi było za stromo, więc mieszkańcy zajęli się tkactwem. ▶  Polub mikrosytuacje na Facebooku  ◀ W najlepszych latach w każdym domu były nawet dwa krosna. Kiedy to było? Może jeszcze w XVII wieku. Jakieś dwa stulecia później dotarła tu rewolucja przemysłowa. Podeszła mieszkańców Eulenburga od dołu. To właśnie w położonych w dolinach Wüstewaltersdorfie (Walimiu) i Bad Charlottenbrunnie (Jedlinie-Zdroju) pojawiły się tkalnie maszynowe. Zmechanizowana konkurencja sprawiła, że tkacze zeszli za pracą ze swojej góry. Nadszedł wiek dwudziesty. Górska osada zamieniła się w letnisko. Domy tkaczy stały się pensjonatami, gospodami, schroniskami. Po drugiej wojnie Eulenburg stał się Sową. Skierowanie z Funduszy Wczasów Pracowniczych na wypoczynek w tych okolicach otrzymywało nawet 2,5 tysiąca pracowników zakładów gospodarki uspołecznione

Dźwięk tygodnia: Hindenburgturm

Obraz
Patronem tej wieży nie był żelazny kanclerz Bismarck, choć trudno o coś bardziej żelaznego. Na szczycie Kalenicy, wśród lasu wygląda to, jak niekoniecznie udany pomysł na recykling elementów z jakiejś upadłeś fabryki. A takich na Dolnym Śląsku przecież nie brakuje.  ▶  Polub mikrosytuacje na Facebooku  ◀ Tymczasem wieża została zaprojektowana, jako element infrastruktury turystycznej, ułatwiając podziwianie sudeckich krajobrazów. Została poświęcona prezydentowi Hindenburgowi. Temu samemu, który ledwie kilka miesięcy przed uroczystym oddaniem wieży do użytku zaprzysiągł Adolfa Hitlera na kanclerza Rzeszy. Stalowy szkielecik przetrwał Rzeszę i nie zjadła go rdza. Ciągle na nią wchodzą i schodzą turyści. W ciepły, słoneczny dzień ruch trwa niemal nieprzerwanie, jak w fabryce. A jak brzmi wieża z Kalenicy? Z taką historią i pochodzeniem, jak może brzmieć? Jak Einstürzende Neubauten . 📅 25.09.2021 | 16:07 | Góra Kalenica, Polska 📌 N50°38'33.9" E16°32'47.2" 🌡

Dźwięk tygodnia: Fabryka pana Nobla

Obraz
Ze stropu kapie woda, wdziera się w pęknięcia, szczeliny, ścieka przez okute żelazem zsypy. Wymywa z betonu wapień. Można się wsłuchać jak rosną stalaktyty. To ruiny jednej z dwóch elektrociepłowni, dostarczających energii do skrytej w lesie fabryki.  ▶  Polub mikrosytuacje na Facebooku  ◀ Obie miały składane kominy. W razie nalotu bombowego blaszane rury chowały się wśród koron drzew. Fabryka oferowała wysokiej jakości niemiecką chemię: heksogen, kwas azotowy, nitroceluloza i nitroguanidyna. Do czego służyły te produkty? Nazwa zakładów naprowadza na rozwiązanie zagadki: Alfred Nobel Dynamit Aktien-Gesellschaft w Christianstadt am Bober, dziś Krzysztkowicach. A może nie produkowano tu zwykłych materiałów wybuchowych? Rozrzucone po lesie konstrukcje i betonowe szkielety budowli niepokoją. Całość przytłacza skalą. Kombinat zajmował prawie 3,5 tys. hektarów. To dwa razy więcej niż najbliższe miasteczko Nowogród Bobrzański. Może tu powstawała jakaś wunderwaffe lub realizowały s

Dźwięk tygodnia: Dźwięki znad granicy

Obraz
„Brzegi ujawniają się jako brzegi dopiero wtedy, gdy są złączone mostem. Brzegi nie leżą bowiem niezależnie od siebie po obu stronach rzeki, lecz odnoszą się do siebie nawzajem — właśnie dzięki mostom. Most przeciwstawia jedną stronę drugiej”.  ▶  Polub mikrosytuacje na Facebooku  ◀ Ten opis wiernie opisuje sytuację, choć to nie jest fragment przewodnika. To przeciwstawienie jest bardziej niż wyraźne. Po drugiej stronie całkiem schludne miasto, a tutaj takie trochę nic. Niby las, ale podobno jeśli wejść w niego głębiej, to się wpada do jakiejś zapomnianej piwnicy. Most był imponujący, solidny, kamienny. Do dziś świadczą o tym przysadziste filary, lecz ruiną był już w 1951 roku, gdy świeżutko zdenazyfikowany Martin Heidegger opublikował „Budować, mieszkać, myśleć”. Nic nie wskazuje, by pisząc swój esej miał na myśli akurat Forst nad Nysą, miasto mające drugą, łużycką nazwę Lausitz. Płynąca jego środkiem rzeka stała się granicą. Z jednego miasta zrobiły się jakby dwa. Niemal

Dźwięk tygodnia: Ożywianie sąsiedztwa

Obraz
Czy mieszkańcy bloku przywykli do tego? Ten proceder nie wygląda i nie brzmi, jakby odbywał się pierwszy raz. Sąsiad (albo sąsiadka?) z parteru włożył nieco trudu, by przygotować się do swoich działań.   ▶  Polub mikrosytuacje na Facebooku  ◀ Polegają one na, powiedzmy, ożywieniu okolicznego krajobrazu dźwiękowego. A może chodzi po prostu o to, by podzielić się z okolicą radością z oglądania polskich kabaretów (o ile może tu być w ogóle mowa o radości, bo trudno o coś mniej śmiesznego) i starych odcinków „Szansy na sukces”, gdy Wojciech Mann gościł śpiewającego Donalda Tuska. Służy temu wszystkiego głośniczek wystawiony za oknem. Dopiero w takich okolicznościach można sobie uzmysłowić ileż ma mocy! Do niego przyczepiony kabel, prowadzący do wnętrza. Zasila go energią, by mógł dostarczać wczorajszą rozrywkę mieszkańcom ulicy Hutniczej przez wiele godzin. 📅 21.02.2021| 15:20 | Poznań (ul. Hutnicza), Polska 📌 N52°22'38.8" E16°54'35.1" 🌡 12°C ⛅